…to jesteś w najlepszym dla Ciebie miejscu… w absolutnie najlepszym dla Ciebie czasie 🤩
Obecna wersja Ciebie (z Twoimi obecnymi zasobami, obciążeniami, wewnętrznymi historiami, przekonaniami, programami, strategiami przystosowawczymi, mechanizmami obronnymi i in.) przyprowadziła Cię do tego miejsca w życiu, które znasz; w którym jesteś.
Jeśli czujesz, że chcesz WIĘCEJ… że możesz WIĘCEJ… że masz do zaoferowania Światu WIĘCEJ… a jednocześnie od jakiegoś czasu kręcisz się na życiowym lub biznesowym rondzie, nie wiedząc jak zrobić podłogę z doświadczanego szklanego sufitu, to praca z czyżykiem jest dla Ciebie przełomowym rozwiązaniem.
Pracując z czyżykiem skorzystaj z unikalnego połączenia binzesowego konkretu (prosto i bez ściemy) z dogłębnym wglądem i transformacją na najgłębszym poziomie pamięci komórkowej.
Pozwól, by to połączenie działało na Twoją korzyść. Stań dzięki temu w swojej MOCY. Odpowiedz sobie na pytanie: „kim potrzebuję się stać, aby wejść na taki poziom życia, o którym marzę?” i sięgnij z czyżykiem po najlepszą wersję siebie.
Biznes pomocowy to nie to samo, co charytatywny! Możesz robić to, co kochasz i jednocześnie BARDZO dobrze na tym zarabiać. Bez zażynania się robotą… Bez przepraszania za to, że duże pieniądze się do Ciebie same garną…
Oczywiście, że na nie zasługujesz! Spójrz na Naturę dookoła siebie – zostałaś stworzona do życia w dostatku i dobrostanie (tak po prostu ten Świat jest ułożony). Jeśli jednak Twój pomocowy biznes, Ci tego nie daje… Jeśli musisz poświęcać siebie i Twój czas, żeby „sobie dorobić”… to korzystając z prowadzenia czyżyka:
Chociaż techniczne nowinki, kolejne przełomowe sposoby na pozyskanie Klientów, następne w kolejce strategie marketingowe, najnowsze taktyki biznesowe… brzmią świetnie, to pogoń za nimi i upychanie nimi Twojego biznesu odciąga Cię od tego, co w biznesie pomocowym jest fundamentem sukcesu… czyli od prawdziwego kontaktu z drugim Człowiekiem.
Dlatego nie potrzebujesz zaawansowanych technologii. Nie potrzebujesz 47+ technik na launche. Nie potrzebujesz wystrzelonych w kosmos lejków sprzedażowych. Ani całej rzeszy kolejnych „nowinek”.
Potrzebujesz gruntownych fundamentów, prawdziwego kontaktu z Twoim idealnym Klientem i oferty, która spełnia jego marzenia, a dzięki której konkurencja dla Ciebie nie istnieje. Potrzebujesz też odważnie wyjść z ukrycia i dać się odkryć!
Dzięki temu możesz drastycznie uprościć swój biznes (dodatkowo uwalniając dla siebie czas), wciąż koncentrując się na tym, co kochasz robić i rewelacyjnie na tym zarabiając.
Aby pomagać innym i dobrze na tym zarabiać, nie musisz wcale pracować więcej… ani ciężej… ani po godzinach… ani w wielu miejscach na raz…
Potrzebujesz po prostu pracować mądrzej.
Co więcej, potrzebujesz tak zaplanować swoje działania, by mieć mnóstwo czasu dla siebie, dla swoich Bliskich, dla pasji i spokojnego oddechu. I możesz nawet ze zdziwieniem obserwować, że pracując mniej, biznesowo osiągasz więcej!
Kiedy jesteś wolna od obciążeń i zespolona z obfitością zasobów, wówczas piękno, obfitość i dobrostan na Twojej życiowej drodze, dzieją się „same”. Pozwól sobie zatem żyć życiem, które kochasz, w którym kochasz i które naprawdę ma znaczenie. Od teraz. Na co dzień!
Aby zmieniać marzenia w codzienność, nie potrzebujesz mnóstwa czasu, ani nawet ogromu pracy… Potrzebujesz odwagi!
Już czas wyjść z ukrycia! Czas pokazać Światu, KIM jesteś i co wartościowego dla niego masz!
Czas w pełni zrealizować Twoje Wielkie PO CO.
Czas odważnie sięgnąć po to, po co TUTAJ przyszłaś.
Prawdziwie. Całkowicie spójnie z Tobą i z Twoimi wartościami.
Aby stać się najlepszą wersją siebie, potrzebujesz w pierwszej kolejności uwolnić się od tych obciążeń, które trzymają Cię w utknięciu.
Twoje strategie przystosowawcze i historie, które w głowie od lat odsłuchujesz, sprawdzały się, gdy byłaś dzieckiem… W jakiś sposób doprowadziły Cię do miejsca, w którym teraz jesteś… Dały radę, bo w końcu przetrwałaś, prawda? Więc o co tyle zamieszania?
Jeśli jednak chcesz WIĘCEJ… Jeśli chcesz ŻYĆ swoją Zdrową Pełnią, zamiast wegetować, by przetrwać, potrzebujesz się od nich uwolnić. Raz i na zawsze.
I wiem, że pewnie do tej pory już wiele w tym kierunku robiłaś… Pewnie korzystałaś z różnych metod i modalności… Pewnie nie raz już nad tym i nad sobą pracowałaś i może nawet masz poczucie, że wiele z tego już „przepracowałaś”…
Jeśli jednak wciąż jesteś w miejscu utknięcia, to oznacza to po prostu, że wcześniejsze działania przyprowadziły Cię tutaj nie przez przypadek 😉 Zrobiły dla Ciebie tyle, ile mogły, a teraz pokazały Ci, że jest ścieżka, która może sięgnąć głębiej – do pierwotnych zapisów Twojej pamięci komórkowej.
Pytanie tylko, czy będziesz mieć odwagę sięgnąć po prowadzenie czyżyka, by rozpoznać, jakie obciążenia głęboko w swojej pamięci komórkowe zapisane nosisz… i by się od nich skutecznie uwolnić.
Aby stać się najlepszą wersją siebie (KIMŚ, kto z odwagą zmienia marzenia w codzienność), potrzebujesz nie tylko uwolnić się od blokad, traum i obciążeń…
Potrzebujesz odzyskać dostęp do naturalnych, wewnętrznych zasobów. Potrzebujesz działać z miejsca pełnego spokoju, wdzięczności, miłości, szczęścia i czucia ŻYCIA w pełni jego bogactwa i przepływu.
I to też jest dla Ciebie możliwe!
Pozwól sobie doświadczać tego, jak codzienna, najlepsza wersja Ciebie, bogata w wewnętrzne zasoby, staje się magnesem na wszystko dobre i piękne w życiu
To jak życie w dniu świstaka! Jak „jazda” samochodem, kiedy naciskasz gaz i hamulec jednocześnie. Wiadomo, że daleko tak nie zajedziesz… Nie wiadomo tylko, kto w końcu wjedzie Ci w zderzak…
A Ty miewasz już dość próbowania kolejny raz… Bo przecież jesteś inteligentna! Przecież generalnie dobrze radzisz sobie w życiu! To dlaczego Twój pomocowy biznes jeszcze nie przynosi Ci milionów? Dlaczego wciąż jesteś w kołowrotku „dorabiania” i zażynania się pracą? Dlaczego im więkcej robisz, tym więcej jest do zrobienia?
Od 2000 r. pracuję z ambitnymi Ludźmi, takimi jak Ty.
Z Ludźmi, którzy nie boją się wyzwań.
Z Ludźmi, którzy są gotowi zainwestować w siebie, bo wiedzą, że ich szczęście jest tego warte, lub dlatego, że uznali, że to najwyższy czas, aby przestać zadowalać innych i w końcu zrobić coś dla swojego dobra!
Z Ludźmi, którzy zmieniając siebie, chcą zmienić świat.
Pokazuję Ludziom takim jak Ty, z jakich biznesowych strategii skorzystać i jak uwolnić się od nawet najgłębszych blokad i obciążających programów, które w sobie noszą. Dzięki temu ci, z którymi pracuję,
w końcu(!) żyją życiem, które kochają,
w którym kochają
i które naprawdę ma znaczenie!
Wiem, że masz coś pięknego do zaoferowania sobie, Twoim bliskim i światu. Wiem, że jesteś BOHATERKĄ i niesiesz w sobie supermoc właściwą tylko Tobie (nie komuś takiemu, jak Ty, ale właśnie Tobie!). I wiem, że jest skrajną niesprawiedliwością, że blokujące programy, które w sobie nosisz (na które nie miałaś wpływu! na które nie zasłużyłaś! i o które się nie prosiłaś!) blokują Ci dostęp do tej mocy!
Na szczęście wiem także, jak Cię poprowadzić, abyś szybko i łatwo mogła się od tych traum i blokad uwolnić! I wiesz co? Prowadzę Cię ścieżką, w której zarówno wdrażasz zewnętrzne – proste ALE skuteczne – strategie, ale także uwalniasz się od blokad na najgłębszym, komórkowym poziomie.
A to oznacza, że prowadzę Cię ścieżką, która na teraz jest najprawdopodobniej najbardziej skuteczną ze wszystkich dostępnych ścieżek.
To jak życie w dniu świstaka! Jak „jazda” samochodem, kiedy naciskasz gaz i hamulec jednocześnie. Wiadomo, że daleko tak nie zajedziesz… Nie wiadomo tylko, kto w końcu wjedzie Ci w zderzak…
A Ty miewasz już dość próbowania kolejny raz… Bo przecież jesteś inteligentna! Przecież generalnie dobrze radzisz sobie w życiu! To dlaczego Twój pomocowy biznes jeszcze nie przynosi Ci milionów? Dlaczego wciąż jesteś w kołowrotku „dorabiania” i zażynania się pracą? Dlaczego im więkcej robisz, tym więcej jest do zrobienia?
Od 2000 r. pracuję z ambitnymi Ludźmi, takimi jak Ty.
Z Ludźmi, którzy nie boją się wyzwań.
Z Ludźmi, którzy są gotowi zainwestować w siebie, bo wiedzą, że ich szczęście jest tego warte, lub dlatego, że uznali, że to najwyższy czas, aby przestać zadowalać innych i w końcu zrobić coś dla swojego dobra!
Z Ludźmi, którzy zmieniając siebie, chcą zmienić świat.
Pokazuję Ludziom takim jak Ty, z jakich biznesowych strategii skorzystać i jak uwolnić się od nawet najgłębszych blokad i obciążających programów, które w sobie noszą. Dzięki temu ci, z którymi pracuję,
w końcu(!) żyją życiem, które kochają,
w którym kochają
i które naprawdę ma znaczenie!
Wiem, że masz coś pięknego do zaoferowania sobie, Twoim bliskim i światu. Wiem, że jesteś BOHATERKĄ i niesiesz w sobie supermoc właściwą tylko Tobie (nie komuś takiemu, jak Ty, ale właśnie Tobie!). I wiem, że jest skrajną niesprawiedliwością, że blokujące programy, które w sobie nosisz (na które nie miałaś wpływu! na które nie zasłużyłaś! i o które się nie prosiłaś!) blokują Ci dostęp do tej mocy!
Na szczęście wiem także, jak Cię poprowadzić, abyś szybko i łatwo mogła się od tych traum i blokad uwolnić! I wiesz co? Prowadzę Cię ścieżką, w której zarówno wdrażasz zewnętrzne – proste ALE skuteczne – strategie, ale także uwalniasz się od blokad na najgłębszym, komórkowym poziomie.
A to oznacza, że prowadzę Cię ścieżką, która na teraz jest najprawdopodobniej najbardziej skuteczną ze wszystkich dostępnych ścieżek.
Nie musisz być spełniona, by wejść na drogę do Zdrowej Pełni…
Ale musisz wejść na drogę do Twojej Zdrowej Pełni, żeby być spełnioną.
Bo już najwyższy czas, żebyś Ty też żyła życiem, które kochasz, w którym kochasz i które naprawdę ma znaczenie!
W pierwszej kolejności wypełniasz kwestionariusz aplikacyjny, w którym dzielisz się wyjściowymi informacjami i tym, co chcesz dla siebie zrealizować.
Wciągu dwóch dni roboczych dostajesz ode mnie maila, z informacją, na ile mogę Ci pomóc w Twojej sytuacji.
Jeśli po tych informacjach wciąż chcesz ze mną pracować, wówczas umawiamy się na rozmowę telefoniczną (lub dwie w zależności od sytuacji).
Podczas naszych rozmów weryfikuję z Tobą dokładnie, czego potrzebujesz i w jakiej kolejności.
Wspólnie określamy dokładne kroki i działania (w Twoim zewnętrzu oraz w Twojej wewnętrznej transformacji), które w najkrótszym czasie i przyjaźnie dla Ciebie, mogą doprowadzić Cię do określonego przez Ciebie sukcesu.
Jeśli akceptujesz stworzony dla Ciebie plan i jego warunki, wówczas z wyprzedzeniem rezerwuję dla Ciebie terminy spotkań.
Jeśli jednym z elementów Twojego indywidualnego planu, jest poszerzenie Twojej wiedzy w konkretnym obszarze zmiany, wówczas daję Ci dostep do platformy e-learningowej, gdzie znajdziesz potrzebne Tobie informacje.
Przed pierwszym spotkaniem dostajesz ode mnie informację, jak się do sesji przygotować. Przed każdym spotkaniem dostajesz również zoomowy link do naszego wideospotkania.
Z sesji na seję korzystasz ze strategii dobranych do Twojej sytuacji i krok za krokiem implementujesz je w życiu. Ponieważ podczas spotkań uwalniasz się także od wewnętrznych ograniczeń, to coraz bardziej jesteś w zasobach i w mocy. Stajesz się tą wersją siebie, dla której wymarzona zmiana jest łatwiejsza i możliwa. Dlatego coraz bardziej żyjesz życiem, które kochasz, w którym kochasz i które naprawdę ma znaczenie.
W umówionym wcześniej czasie sprawdzamy spektrum Twojej rzeczywistej zmiany. Dzięki temu na bieżąco monitorujemy, jakie kolejne kroki potrzebujesz obrać oraz na ile jest potrzeba dostosowania wyjściowego planu do Twojej zmienionej sytuacji. Wszystko po to, abyś łatwiej osiągnęła swój sukces.
Od przyjaciółki usłyszałam o Monice i Zdrowej Pełni. Opowiadała o tym tak ciekawie, że poczułam się bardzo zachęcona do obejrzenia filmu na youtube. Filmik z kolei tak mnie zainteresował, że wzięłam udział w spotkaniu otwartym…
Już z filmu dowiedziałam się sporo, ale spotkanie jeszcze dokładniej odpowiedziało na wiele moich pytań. Miało ono formę bardzo ciekawego wykładu, po którym mogliśmy zadawać pytania, co było niesamowicie ciekawe. Dla mnie najciekawsza okazała się praca z przodkami i pasożytami 🙂
Po wykładzie skorzystałam z krótkiej sesji próbnej, na której „ruszyłam” jeden z moich problemów; najbardziej palący. Pomogło mi tak bardzo, że jestem gotowa odkładać pieniądze na kolejne sesje. Wiele się po tym zmieniło w moim życiu!
Jestem osobą, która wierzy „szkiełku i oku”, a nie intuicji, dlatego do metody podeszłam z niedowierzaniem. Ciężko było mi uwierzyć, że po jednym spotkaniu, może zmienić się coś, co od lat we mnie pokutowało.
A jednak… okazało się, że nie tylko zadziałało i zmieniłam pewne przekonania „wyssane z mlekiem matki”, ale nabrałam również chęci, by zmieniać też inne aspekty w moim życiu.
Dlatego szczerze polecam, zwłaszcza tym, którzy nie chcą latami leżeć na kozetce psychoterapeuty omawiając problem, ale chcą się od niego uwolnić raz – konkretnie, by móc pójść dalej.
Jestem osobą, która wierzy „szkiełku i oku”, a nie intuicji, dlatego do metody podeszłam z niedowierzaniem. Ciężko było mi uwierzyć, że po jednym spotkaniu, może zmienić się coś, co od lat we mnie pokutowało.
A jednak… okazało się, że nie tylko zadziałało i zmieniłam pewne przekonania „wyssane z mlekiem matki”, ale nabrałam również chęci, by zmieniać też inne aspekty w moim życiu.
Dlatego szczerze polecam, zwłaszcza tym, którzy nie chcą latami leżeć na kozetce psychoterapeuty omawiając problem, ale chcą się od niego uwolnić raz – konkretnie, by móc pójść dalej.
Moje pierwsze zetknięcie ze Zdrową Pełnią było dla mnie bardzo energetyczne; mogę powiedzieć coś z fascynacji, a jednocześnie radości.
Dla mnie istotną rzeczą w metodzie Zdrowej Pełni jest to, że pracujemy ze światłem (z Boską częścią Nas samych, o której zapomnieliśmy) i sami wykonujemy własną część pracy. Uczymy się już w trakcie zabiegu podróżując we własnym polu energetycznym, somatycznym, astralnym. Kierowani przez Przewodniczkę, potrafimy przy jej pomocy czyścić nasze wnętrze: komórkowe, energetyczne, czy subtelne powiązania energetyczne… toksyczne relacje z innymi osobami, klątwy i inne toksyczne obciążenia, zaburzenia emocjonalne, destrukcyjne zapisy komórkowe i kłamstwa zapisane w podświadomości oraz wiele innych zastojów, które utrudniają nam życie.
Jednak bardzo istotną rzeczą we wszystkich metodach i terapiach, a przecież jest ich wiele i pojawiają się coraz to nowe metody (albo raczej nowe nazwy), jest OSOBA prowadząca. To od Jej podejścia zależy stan i motywacja naszego działania w wykonaniu określonych zadań podczas sesji. Jej wiedza i przekazy, słownictwo jest niezwykle ważne dla prawidłowego przebiegu procesu. Dlatego mogę szczerze powiedzieć, że Monika ma wiedzę i kompetencje, a najważniejsze wiele sympatii i specjalną energię przekazaną jej z Niebios, by pomagała Ludziom.
Borykałam się z depresją poporodową i z traumą na skutek zapaści mojego Dziecka (które to wydarzenie prawie skończyło się śmiercią mojej Córki). Jak poszłam do psychologa, to oczywiście wychodząc od niego, czułam się lepiej. Ale potem, opowiadając o swoim przeżyciu (traumie), cały czas czujesz w sobie ból. Cały czas płaczesz i cały czas jesteś zraniony. Cały czas tkwisz w swojej traumie. To nie jest tak, że psycholog Cię uleczy. On z Tobą porozmawia. Czujesz się lepiej, bo miałaś kontakt z Człowiekiem, który był skupiony na Tobie. Natomiast nadal to w Tobie jest i problem nie mija.
Byłam też u energoterapeuty, gdzie miałam bardzo podobne odczucia. Też się wypłakałam. Lepiej się poczułam, ale nadal miałam ten sam problem. Nadal miałam w sobie traumę.
Po sesjach Zdrowej Pełni nie było problemu! Teraz mogę każdemu opowiadać, co się działo z moim Dzieckiem; jak prawie mi umarło na rękach. To nie wywołuje u mnie żadnych emocji. Mogę o tym myśleć. Teraz, jak Dziecko choruje… trudno – wyleczy się! Mam spokój i wolność od wcześniejszych traumatycznych reakcji. Mój mąż jest zachwycony moją zmianą i tym, co widzi we mnie.
Borykałam się z depresją poporodową i z traumą na skutek zapaści mojego Dziecka (które to wydarzenie prawie skończyło się śmiercią mojej Córki). Jak poszłam do psychologa, to oczywiście wychodząc od niego, czułam się lepiej. Ale potem, opowiadając o swoim przeżyciu (traumie), cały czas czujesz w sobie ból. Cały czas płaczesz i cały czas jesteś zraniony. Cały czas tkwisz w swojej traumie. To nie jest tak, że psycholog Cię uleczy. On z Tobą porozmawia. Czujesz się lepiej, bo miałaś kontakt z Człowiekiem, który był skupiony na Tobie. Natomiast nadal to w Tobie jest i problem nie mija.
Byłam też u energoterapeuty, gdzie miałam bardzo podobne odczucia. Też się wypłakałam. Lepiej się poczułam, ale nadal miałam ten sam problem. Nadal miałam w sobie traumę.
Po sesjach Zdrowej Pełni nie było problemu! Teraz mogę każdemu opowiadać, co się działo z moim Dzieckiem; jak prawie mi umarło na rękach. To nie wywołuje u mnie żadnych emocji. Mogę o tym myśleć. Teraz, jak Dziecko choruje… trudno – wyleczy się! Mam spokój i wolność od wcześniejszych traumatycznych reakcji. Mój mąż jest zachwycony moją zmianą i tym, co widzi we mnie.
Dzięki któremu dowiesz się, jakie programy – zapisane w Twojej pamięci komórkowej – upośledzają Cię, jako rodzica (i Człowieka), sabotują Twój sukces w pracy, rujnują Twój związek, wiążą Cię finansowo, osłabiają Twoje ciało i blokują Cię w życiu. Wiedząc, co Cię ogranicza, łatwiej możesz się od tego uwolnić!
Kliknij poniżej, aby dowiedzieć się więcej.
Najbardziej skorzystasz z narzędzi Zdrowej Pełni i prowadzenia czyżyka, jeśli:
Kliknij poniżej, aby dowiedzieć się więcej.
Najbardziej skorzystasz z narzędzi Zdrowej Pełni i prowadzenia czyżyka, jeśli:
Jeśli złapałaś się na myśleniu „o rany, ile mnie to będzie kosztować…”, to znaczy, że właśnie mogą się w Tobie odzywać jedne z blokad, które bronią Ci dostępu do transformacji, na którą zasługujesz i której jesteś warta!
Jednocześnie poziom Twojej inwestycji jest z pewnością kwestią, którą potrzebujesz wziąć pod uwagę…
Dlatego myśląc o kosztach, odpowiedz sobie na pytanie, ile kosztuje Cię życie dalej w takim utknięciu, jak teraz? Jak mocno Cię to ogranicza? Jak wpływa na Twoje relacje? Na Twój dobrostan? Na Twoją pracę?
Odpowiedz sobie również na pytanie, ile warte jest dla Ciebie uwolnienie się od tych obciążeń, byś w końcu (!) żyła życiem, które kochasz, w którym kochasz i które naprawdę ma znaczenie!
W końcu Ty jesteś Bohaterem swojego życia, więc jeśli nie Ty, to kto?
I jeśli nie teraz, to kiedy?
Poniżej znajdziesz kilka opowieści innych Bohaterek Zdrowej Pełni. Ciekawe, jak dużą inspirację znajdziesz w nich dla siebie 😉
Sprawdź, jak Agnieszka:
Sprawdź, jak Monika:
Sprawdź, jak Ania:
Sprawdź, jak Sylwia:
Kiedy oczekujesz cudów, to proponuję, żebyś od razu zwróciła się do jakiegoś uzdrowiciela, szamana lub do pierwszej parafii w Twojej okolicy. Pracując ze mną świadomie budujesz dla siebie zmianę. Uwalniasz się od coraz głębszych obciążeń – warstwa po warstwie – aż w końcu(!) możesz powiedzieć, że żyjesz życiem, które kochasz, w którym kochasz i które ma znaczenie :D
I żeby było jasne: stoi za Tym sporo Twojej (i mojej) pracy. Nie dzieje się to (i nie stanie się to) w ułamku sekundy! I nie zdarzy się to bez Twojego zaangażowania!
Nie jestem ani lekarzem, ani uzdrowicielem, ani nie mam dużego doświadczenia w leczeniu chorób.
Dlatego – jeśli oczekujesz uzdrowienia konkretnych chorób, z którymi się mierzysz – to potrzebujesz poszukać kogoś innego, kto Ci w tym rzetelnie i kompetentnie pomoże.
Dla jasności: pracowałam już z osobami, które uznały, że mogą „zrobić sesję” i zaangażować się na dwie godziny, ale później w życiu ma się już samo dziać… z Ludźmi o podejściu: to powiedz mi, co mam zrobić i niech mi się podniesie jakość życia…
Czy przy takim podejściu w Twoim życiu coś się zmieni? Zmieni się. Jest jednak spora szansa, że nawet tego nie zauważysz. A jeszcze większa, że Twoja frustracja urośnie do potęgi entej. Nie mówiąc już o tym, że prezentując takie podejście, oddajesz moc i odpowiedzialność za proces komuś innemu (mi, losowi, zewnętrznym warunkom… etc.).
Proces Twojej przemiany i transformacji Twojego życia wymaga od Ciebie uważności. Wymaga koncentrowania się na tym, co już się zmieniło i przytomnego śledzenia tego, co jeszcze pozostało (tak, abyś mogła się od tego uwolnić w kolejnym podejściu). Wymaga od Ciebie świadomego wzięcia odpowiedzialności.
Jeśli masz inny pomysł na swoją transformację, to poszukaj innego przewodnika.
Szczerze pisząc nie bardzo mnie interesuje, ile wiesz… Interesuje mnie, czy żyjesz życiem, które kochasz, w którym kochasz i które ma znaczenie. Jeśli tak i przy tym dużo wiesz, to SUPER :) W takim przypadku zupełnie nie potrzebujesz mojej pomocy :D
Jeśli nie, a już tak dużo wiesz, to znaczy, że albo wiesz, nie to, co trzeba, albo wiesz tylko o wierzchołku góry lodowej, albo masz w sobie tak dużo blokad, że bez względu na to, jak dużo jeszcze się dowiesz i tak z miejsca nie ruszysz.
Dlatego, jeśli jesteś przywiązana do swojej wiedzy, jeśli szukasz ścieżek jedynie dla jej potwierdzenia, lub poszerzenia, to praca ze mną nie jest dla Ciebie.
Jest bardzo prawdopodobne, że uwalniając się od obciążeń z wykorzystaniem narzędzi Zdrowej Pełni, zauważysz, że „wiedza”, którą do tej pory obrastałaś tylko Cię więziła. Zanim się zdecydujesz do mnie zapukać, potrzebujesz wziąć to pod uwagę.
Zazwyczaj pracuję z Ludźmi, którzy osiągnęli swoją finansową wolność i satysfakcję, po czym zauważyli, że pieniądze w życiu jednak szczęścia nie dają. Nie zapełniają też pustki, którą Ludzie w sobie noszą. I same z siebie nie sprawiają, że ktoś jest bogaty.
Pracuję też z Ludźmi, którzy zarabiając dla siebie OK, są jednocześnie gotowi w siebie i w swoją transformację zainwestować, bo wiedzą, że już dłużej tak nie może być, jak jest na co dzień. Wiedzą, że chcą czegoś więcej.
Jeśli jednak obecnie mierzysz się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że musiałabyś wybierać pomiędzy podstawowymi potrzebami, a Zdrową Pełnią, to… wybierz zaspokojenie podstawowych potrzeb.
W zdecydowanej większości przypadków, Ludzie, którzy znaleźli się w takim momencie życia, mają w sobie aktywne ogromne blokady i mają ich zazwyczaj bardzo dużo. A to oznacza, że zmiana, której potrzebują nie zdarzy się w trakcie jednej, czy nawet 3 sesji…
Taka zmiana będzie połączona z poważną inwestycją i sporym zaangażowaniem. Jeśli teraz jesteś w takim miejscu życia, to zadbaj o swoje podstawowe potrzeby.
Nie zawsze miło będzie. Po pierwsze, czyżyk od czasu do czasu specjalnie będzie Cię „głaskać pod włos” ;) To może być wyzwanie… i może Cię trigerować! I będzie się tak działo za każdym razem, kiedy pozwoli Ci to wyjść z zastoju, by zauważyć, co potrzebujesz zmienić, by zacząć skutecznie działać.
Po drugie kiedy będziesz pracować z traumami – na etapie ich uświadomienia i w momencie, kiedy wciąż będą aktywne – możesz poczuć ich impakt i mogą zalewać Cię trudne emocje.
Po trzecie, kiedy uwolnisz się od jakiejś warstwy obciążających programów, to jest spora szansa, że dojdą do głosu takie, o których wcześniej nie wiedziałaś… które były zapisane głębiej… z którymi do tej pory nie miałaś, ani ochoty, ani siły, ani narzędzia, by się skonfrontować.
Oczywiście, to się nie musi zdarzyć, ale bywa, że się zdarza. I wiesz co?
Wówczas nie jest miło. Jest pouczająco. Jest odkrywczo. Jest transformacyjnie, ale nie jest miło.
Każdy z kolejnych programów, które będą się uaktywniać i zbierać żniwo w Twoim życiu, możesz zaadresować w swoim indywidualnym planie transformacyjnym lub w programie grupowym „Moja Droga do Zdrowej Pełni” i oczywiście możesz się od niego uwolnić. Jednak dopóki będzie aktywny, dopóty miło nie będzie.
Nie mam ochoty pracować z Ludźmi, którzy koncentrują się na szukaniu winnych i wymówek.
Jeśli należysz do tych osób (wątpię, skoro jesteś na tej stronie, ale na wszelki wypadek, jeśli…), to odpuść sobie kontakt ze mną.
Oszczędzisz tym i sobie, i mi sporo czasu i zachodu.
Jeśli lubisz życiowo wchodzić w rolę ofiary i pokazywać wszem i wobec, jaka to jesteś biedna, skrzywdzona, zagubiona etc…
Jeśli masz korzyści z tego, że inni się nad Tobą litują; że Ci współczują…
Jeśli chcesz, by tak zostało i zamierzasz udowodnić (na świadomym, czy nieświadomym poziomie – nieważne), że akurat Ty masz w życiu tak źle, że nawet tak silne narzędzia, jak Zdrowa Pełnia i uzdrowienie pamięci komórkowej, Tobie nie pomagają…
To praca ze mną jest BARDZO NIE DLA CIEBIE. I od razu sobie ją odpuść.
Aby w pełni skorzystać z narzędzi Zdrowej Pełni (również w pracy indywidualnej z czyżykiem) potrzebujesz dobrze czuć swoje ciało. Potrzebujesz czuć fizyczne objawy pochodzące z ciała, a także różnicować zmiany w tych objawach.
W obecnych czasach wiele obciążeń, które Ludzie w sobie noszą, część leków, a także chorób fizycznych uniemożliwia dobre czucie swojego ciała i pełne “bycie w ciele”.
Jeśli potrzebujesz sprawdzić, na ile “w ciele jesteś” i w związku z tym, jak łatwo przychodzi Ci praca narzędziami Zdrowej Pełni, to najlepiej zapisz się na darmowy kurs demo o uwalnianiu się od traumy pokoleniowej. Wszystkie zawarte w nim ćwiczenia wymagają czucia swojego ciała, więc będzie Ci łatwo sprawdzić, jak dobrze Ci to idzie ;)